news.chmurka.net — przeglądarka postów
Path: news.chmurka.net!usenet.blueworldhosting.com!diablo1.usenet.blueworldhosting.com!peer03.iad!feed-me.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!peer02.ams1!peer.ams1.xlned.com!news.xlned.com!feeder.cambriumusenet.nl!feed.tweaknews.nl!posting.tweaknews.nl!fx09.ams1.POSTED!not-for-mail
Newsgroups: pl.soc.prawo
From: Marcin Debowski <agatek@INVALID.zoho.com>
Subject: Re: Dla Kfiata Olina
References: <vbaj4h$3vt8f$1@dont-email.me>
<vividjdh14i6g95gr6m6lr95jrq5va7e4i@4ax.com> <vbc306$a5m0$1@dont-email.me>
<vbnla7$oe1$8@news.chmurka.net> <vbp2df$2smvm$1@dont-email.me>
<vbq5o4$ib8$2@news.chmurka.net> <vbqja2$375om$1@dont-email.me>
<vbr7at$gq7$1@news.chmurka.net> <brbEO.200550$idj.82385@fx15.ams1>
<vbv331$5ek$1@news.chmurka.net>
<lb48ejpv09qr4rpr11omhntao54aogd2ff@4ax.com>
<wvxdpsm8ox14$.1fug039uhwyd8$.dlg@40tude.net>
<vc1l1q$sl$2@news.chmurka.net> <wf4FO.54374$KT63.28007@fx15.ams1>
<vc3a3l$7cu$2@news.chmurka.net> <NPbFO.21867$l6I9.16473@fx13.ams1>
<vc41vf$7cu$8@news.chmurka.net> <turFO.25038$l6I9.2137@fx13.ams1>
<vc61hc$ah6$2@news.chmurka.net> <f9KFO.16030$L1ba.5884@fx14.ams1>
<vc8djd$dh9$2@news.chmurka.net> <HF3GO.60100$Xx4a.16750@fx11.ams1>
<vcb20b$f0o$1@news.chmurka.net> <MT8GO.73248$lZG8.29455@fx09.ams1>
<vcbjil$3f5rn$1@dont-email.me> <OucGO.84079$KT63.53665@fx15.ams1>
<vcbqvn$3gm99$1@dont-email.me>
User-Agent: slrn/1.0.3 (Linux)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 139
Message-ID: <ODpGO.73254$lZG8.40823@fx09.ams1>
X-Complaints-To: abuse@tweaknews.nl
NNTP-Posting-Date: Wed, 18 Sep 2024 01:01:34 UTC
Organization: Tweaknews
Date: Wed, 18 Sep 2024 01:01:34 GMT
X-Received-Bytes: 9362
Xref: news.chmurka.net pl.soc.prawo:145704
On 2024-09-17, Kviat <kviat@nie.dla.spamu.pl> wrote:
> W dniu 17.09.2024 o 12:04, Marcin Debowski pisze:
>> On 2024-09-17, Kviat <kviat@nie.dla.spamu.pl> wrote:
>>> W dniu 17.09.2024 o 07:58, Marcin Debowski pisze:
>> Bo nadal wydaje mi
>> się, że lepiej żeby pracowali na ten social, nawet jakby to miał być
>> social+, żeby ich było na rodzinę stać, niż żeby nic nie robili i brali
>> pieniądze na życie gdzie również nie stać ich też na rodzinę.
>
> Ale zmuszać do pracy nie wolno, bo to brzydko pachnie niewolnictwem.
Nie rozumiem gdzie tu widzicie ze Szrekiem zmuszanie do pracy inne niż
dotyka to choćby obywateli.
1. Imigrant dostawałaby zasiłek bezwarunkowo. Obywatel takiego nie dostaje.
2. Imigrant nie musi pracować, to jest jego wyłączna dobra wola.
3. Imigrant w ogóle nie musi korzystać z gościnności EU. Ma często swój
własny kraj.
To tak jakby powiedziec, że dowolne chodzenie do pracy to niewolnoctwo
bo de facto pewnie z 90% osób nie chce pracować, a wolałaby za to
dostawac kase. A jednak pracują, bo są z tym związane korzyści, i
właśnie dla tych korzyści pracują. Dokładnie tak jest i w przypadku
imigrantów. Pracują, mają okreslone korzyści. Nie pracują, nie mają.
>> Taka jest alternatywa a wiadomo, że w wersji czysty social nie działa.
>
> Najwyraźniej z tymi proporcjami socjal-minimalne wynagrodzenie za
> pracę/zlecenia coś jest fundamentalnie nie tak, skoro nawet "swoim"
> często nie opłaca się/nie widzą sensu pracy, czy nie chcą podejmować się
> trudniejszych prac.
> I nie sądzę, że chodzi o to, że socjal jest za duży.
> Myślę, że to raczej kwestia myślenia, że bez pracy wegetacja z socjalem
> i z gówno płatną pracą też wegetacja bez perspektyw, więc skoro nie ma
> różnicy...
No to trzeba to zmienić. Nalezy stworzyć warunki, żeby i praca i płaca
były fair. Nawet jeśli będzie to wymagało dodatkowych środków, to jest
tu MZ większa szansa na sukces niż podtrzymywanie obecnego status quo.
> Zlikwidowanie socjalu do zera, to znowu grunt pod patologię, również dla
> nieuczciwych pracodawców.
> Socjal wymyślono nie bez powodu.
> Taniej dla państwa jest dać socjal, niż ponosić koszty związane z
> utrzymaniem porządku, zwalczaniem przestępczości itd.
No ale to nie działa.
> Z jednej strony pracodawcy narzekają, że nie ma rąk do pracy, koniecznie
> trzeba ściągnąć siłę roboczą z zagranicy, a z drugiej, że jak będzie
> podwyżka płacy minimalnej, to zbankrutują, będzie koniec świata i w
> ogóle nic się nie będzie opłacało.
To może tyle ile mogą płacić przedsiębiorcy powiekszone o to co szło by
na socjał byłoby rozwiązaniem problemu? Jednocześnie kursy zawodowe
umozliwiające zdobycie zawodu lepiej płatnego.
> https://www.magazynrekruter.pl/cudzoziemcy-na-polskim-rynku-pracy-analiza-sytuacji-wyzwania-i-perspektywy/
>
> "Według zestawienia przygotowanego przez ZUS, aby całkowicie zahamować
> wzrost współczynnika obciążenia demograficznego, w ciągu najbliższej
> dekady musimy rocznie przyjmować między 200 a 400 tys. imigrantów
> rocznie,(...)"
>
> Gdzieś mi mignął artykuł-wywiad z kimś związanym z agencjami pracy.
> Często to wygląda tak, że jakaś firma zgłasza zapotrzebowanie na
> kilkudziesięciu pracowników, oni ogarniają formalności, ale to trwa,
> ściągają ludzi, a pracodawcy zmieniły się plany, spadły zamówienia, czy
> coś i rezygnuje. Więc ci ściągnięci ludzie nie wracają do siebie, nie
> doszło do podpisania umowy, są wolnymi ludźmi, więc rozpływają się po
> Europie - w telegraficznym skrócie.
> Albo przyjeżdżają, a na lotnisku kręci się "konkurencja" obiecująca im
> gruszki na wierzbie i "podkrada" tych przybyłych - też nie wiadomo co
> się z tymi ludźmi potem dzieje, poszli legalnie pracować? Może i dostali
> lepiej płatną robotę, przecież każdy chce lepiej zarobić, po to tu
> przyjechali, ale "na czarno" i na dwa tygodnie i kopa, bo zostali
> oszukani? - i nic z tym się nie da zrobić, nie wiąże ich żadna umowa,
> więc nie mają prawa ani śledzić co się z tymi ludźmi dzieje, ani nawet
> chęci, bo to są duże koszty.
> Więc ściągają następnych, bo pracodawca-zleceniodawca czeka na
> pracowników...
Jesli jest podkradanie to najpewnie oznacza to, że oferowana płaca jest
poniżej rynkowej. A jak to w ogóle możliwe, że tak się dzieje? To
pozwolenie na pracę nie jest w jakikolwiek sposób związane z pracodawcą?
Jesli nie, to wprowadzić taki wymóg. Pozwolenie na prace i jednoczesnie
na pobyt powinno być związane z określoną praca, umową i wydawane tylko
na podstawie rzeczywistych potrzeb. Ten, który się o taka prace ubiega,
mógłby oczywiście w ostaniej chwili zrezygnowac, ale wtedy nie miałby
pozwolenia ani na pracę ani na pobyt, a załatwienie nowego zajmie trochę
czasu, a i przy częstych wybrzydzaniach pozostanie ślad w systemie.
> Z badań wynika, że to nie jest tak, że ludzie tu przyjeżdżają po socjal.
> To jakiś margines. Dla zdecydowanej większości to poważna decyzja,
> rzucić wszystko, zadłużyć się u rodziny, czy u połowy wioski, często
> ryzykują życiem na jakichś pontonach za opłatą u przemytników.
> Oni chcą pracować, tyle że nie do końca zdają sobie sprawę z realiów w
> miejscu docelowym. Często nie znają, bo pracodawcy nie bawią się w
> edukację, potrzebują tanią siłę roboczą na już na teraz, na konkretną
> budowę... zrobił swoje, może odejść i gówno nas obchodzi co z nim dalej,
> niech sobie radzi.
Nawet nie mam takich zapędów aby przypisywac im chęć życia na socjalu.
Pewnie się i tacy zdarzają. Jak wszędzie. Osobną rzecza natomiast jest
jakość wykonywanej pracy. Spodziewam się, że tu trochę muszą się
podedukować nawet przy pracach bardzo podstawowych.
> Jeśli legalnie, to zderzają się z jedną ścianą (biurokratyczną, albo
> niewystarczającym wynagrodzeniem, więc rzucają i szukają dalej i często
> trafiając na jeszcze gorszych i nieuczciwych pracodawców... równia
> pochyła w dół, o rasistowskich uprzedzeniach nie wspominając, albo
> pracodawcy skończyła się robota i teraz radź sobie sam), albo gdy
> nielegalnie z drugą ścianą - lądują na wiele miesięcy w jakiś obozach
> uwłaczających ludzkiej godności, po przejściu którego każdemu by psycha
> siadła i wymagała długotrwałej terapii pozwalającej na powrót do
> normalności, a jak nie lądują, to zasilają drugi obieg dorabiając gdzieś
> na czarno za psie pieniądze, albo wręcz w niewolniczych warunkach.
Większość z tych problemów załatwiałoby MZ właśnie ściślejsze powiązanie
pracownika z pracodawcą. Może to rzecz jasna prowadzić do innych
patologii, ale rzecz jest MZ do opanowania, a patologie nie muszą być
wcale większe niz przy puszczeniu tego na żywioł. Uprzedzając, tu też
mozna się dopatrzeć formy niewolnictwa, ale pewnie wystarczy
stworzyć mechnizmy pozwalające na większą transparentnośc np. w kwestii
ile pracodawca rzeczywiście płaci pracownikowi i pokus będzie mniej.
> I potem ci sami ludzie są zdziwieni skąd u imigrantów radykalizujące
> postawy...
>
> To w chuj trudny temat, ale jak widać niektórzy mają proste i gotowe
> recepty, które rozwiążą problem natychmiast: nie wpuszczajmy, zbudujmy
> sobie nasze europejskie getto otoczone murem, dla białych i porządnych
> pracowitych obywateli...
Temat jest istotnie bardzo trudny.
--
Marcin
Czas pobrania artykułu: 178 ms
Powrót do strony głównej